środa, 12 kwietnia 2017

2.

Od kiedy poznałam Brennana minął już semestr. Okazało się, że mamy podobne zainteresowania i co najlepsze, razem uczęszczamy na dodatkowe zajęcia z perkusji. Do tej pory dowiedziałam się o nim wiele rzeczy, np. że ma brata Tylera, że jego ojciec jest żołnierzem itd., a on o mnie m.in. o siostrze Renie czy moim prawdziwym imieniu.

- No co tam, Szatania? - pyta, wpadając do mnie do domu, gdyż nie byłam dziś na zajęciach.
- Już lepiej. Jutro wracam. To tylko zwykły kac. - odpieram i robię dla niego miejsce na kanapie.
- A ja myślałem, że coś Ci się stało... Jednak rodzice wiedzieli jak Cię nazwać. Mały diabeł z Ciebie. - rzuca ze śmiechem. - Przeniosłem Ci zeszyty. Trochę do nadrobienia masz. - wyciąga z plecaka wspomniane przedmioty.
- I to wszystko na jutro? - pytam, niedowierzając.
- Tak. Ale przecież dasz sobie radę, słońce. - cmoka mnie w polik. - Zrobię nam herbaty. - wstaje z kanapy i idzie do kuchni.
Siadam przy biurku i zaczynam uzupełniać notatki. Do moich uszu dobiegają dźwięki rozmowy Brena, najpierw z moją matką Aną, a potem także z Reną.
- Fajną masz rodzinę. - oznajmia od wejścia. - Zastanawiam się czemu nie chciałaś, bym wcześniej ich poznał... - stawia na biurku herbatę. Jest akurat do picia, gdyż minęło już ponad 15 minut.
- Sama nie wiem. Być może dlatego, że mogłyby uznać Cię za mojego chłopaka, a my się tylko kumplujemy. - odpowiadam, nie odrywając wzroku od zeszytu.
- Ależ Ni, to się może kiedyś zmienić... - szepcze mi do ucha.
- Wątpię. - odpieram oschle i zapisuję ostatni przykład z matematyki.

Od tamtego dnia, zawsze trzymam Brennana na dystans. Czas liceum to czas nauki, zdobywania doświadczenia i szansy na lepszą przyszłość, a nie czas na chłopców. Bynajmniej tak mówi moja matka, która dostała od życia cenną lekcję. Nie trzymała się tej zasady i teraz jestem ja i Rena, a ojciec nas zostawił i jest szczęśliwy z inną kobietą i ich synem Mac'iem. Co prawda utrzymujemy kontakt, widujemy się na święta czy urodziny, ale to nie jest to samo, nie to, co każda nastoletnia dziewczyna chce.

1 komentarz:

Jeśli się podoba - skomentuj
Jeśli się nie podoba - skomentuj
Dla Ciebie to chwila...
Dla mnie wskazówka co robię dobrze, a co źle...